Zima to czas, kiedy drewno opałowe staje się kluczowym zasobem w wielu polskich domach. W miastach takich jak Zakopane czy Białystok, gdzie temperatura potrafi spaść znacznie poniżej zera, odpowiednie przygotowanie drewna do palenia staje się nie lada wyzwaniem. Ale co zrobić, gdy mamy mokre drewno, a na dworze panuje mróz? Czy drewno może schnąć w takich warunkach? A jeśli tak, to jak przyspieszyć ten proces? W tym artykule podzielę się swoimi doświadczeniami i praktycznymi wskazówkami dotyczącymi suszenia drewna na mrozie.
W jakiej temperaturze schnie drewno? Czy schnie na mrozie?
Na początek warto zrozumieć, w jakich warunkach drewno właściwie schnie. Suszenie drewna to proces, w którym wilgoć zawarta w jego strukturze wyparowuje do otoczenia. W idealnych warunkach – ciepłe i suche dni wiosną i latem – drewno schnie szybko, ponieważ ciepło powoduje odparowanie wody, a suche powietrze absorbuje wilgoć.
Jednak zimą, kiedy temperatury spadają poniżej zera, proces ten wygląda nieco inaczej. Na mrozie wilgoć w drewnie zamienia się w lód. Chociaż lód teoretycznie może sublimować, czyli przechodzić bezpośrednio z lodu w parę wodną, proces ten jest bardzo powolny. Dlatego suszenie drewna na mrozie nie jest tak efektywne jak w cieplejszych warunkach, ale to nie znaczy, że jest niemożliwe.
Moim zdaniem, najlepiej jest rozpocząć suszenie drewna już latem, aby uniknąć problemów związanych z zimowymi mrozami. Jeśli jednak znajdziemy się w sytuacji, w której musimy suszyć drewno zimą, musimy pamiętać o kilku zasadach.
Jak przyspieszyć schnięcie drewna?
Suszenie drewna zimą można przyspieszyć, stosując kilka prostych metod. Oto kilka sprawdzonych przeze mnie sposobów:
- Rozłupywanie drewna na mniejsze kawałki – drewno w mniejszych kawałkach schnie szybciej, ponieważ ma większą powierzchnię styku z powietrzem. Ponadto mniejsze kawałki łatwiej jest ustawić w przewiewnym miejscu.
- Ustawienie drewna na podwyższeniu – drewno ustawione na paletach lub innych podwyższeniach nie styka się bezpośrednio z ziemią, co zapobiega nasiąkaniu wilgocią z gruntu. Dodatkowo, cyrkulacja powietrza pod spodem sprzyja szybszemu odparowywaniu wilgoci.
- Zapewnienie dobrej wentylacji – kluczem do szybkiego schnięcia drewna jest przewiew. Warto ustawić drewno w miejscu, gdzie wiatr ma swobodny dostęp. Może to być na przykład otwarta szopa lub wiatka.
- Unikanie kontaktu z deszczem i śniegiem – choć może się to wydawać oczywiste, pamiętajmy, że drewno, które ma schnąć, nie powinno mieć kontaktu z wilgocią z zewnątrz. Nawet lekki śnieg lub deszcz może znacznie wydłużyć czas schnięcia.
- Regularne obracanie drewna – obracanie polan co jakiś czas sprawia, że wszystkie strony mają równy dostęp do powietrza, co przyspiesza schnięcie.
Czy miejsce schnięcia ma znaczenie?
Tak, miejsce, w którym suszymy drewno, ma ogromne znaczenie. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że drewno schnie najlepiej w miejscach suchych, przewiewnych i osłoniętych przed bezpośrednim kontaktem z wodą. W moim przypadku, idealnym miejscem okazała się być stara, drewniana wiata, którą mam na działce. Wiata ma otwarte ściany, co pozwala na dobrą cyrkulację powietrza, ale jest też na tyle solidna, że chroni drewno przed opadami.
Jeśli mamy dostęp tylko do zamkniętego garażu czy piwnicy, warto pamiętać, że suszenie w takich warunkach będzie trwało dłużej. W zamkniętych pomieszczeniach brakuje naturalnego przepływu powietrza, co sprawia, że wilgoć trudniej się odparowuje.
Dla mieszkańców miast, jak Kraków czy Warszawa, gdzie dostęp do przestrzeni na zewnątrz może być ograniczony, warto rozważyć wynajęcie schowka lub korzystanie z miejskich składowisk drewna, które często mają odpowiednie warunki do suszenia.
Czy przykrywać drewno na zimę?
Wielu z nas zastanawia się, czy warto przykrywać drewno na zimę. Odpowiedź nie jest jednoznaczna i zależy od warunków, w jakich przechowujemy drewno.
Jeśli drewno jest przechowywane na otwartym powietrzu, zdecydowanie warto je przykryć. Niezależnie od tego, czy to plandeka, czy specjalny pokrowiec, ochrona przed opadami atmosferycznymi jest kluczowa. Ważne jednak, aby przykrycie nie było zbyt szczelne. Drewno nadal musi “oddychać”, czyli mieć dostęp do powietrza. Dlatego dobrze jest zostawić boki otwarte, aby zapewnić cyrkulację powietrza.
Z drugiej strony, jeśli drewno jest przechowywane w miejscu osłoniętym, na przykład w stodole lub wiacie, przykrywanie może nie być konieczne. Tutaj kluczem jest ochrona przed wilgocią z ziemi, co możemy osiągnąć, ustawiając drewno na paletach.
Czy przykrywać mokre drewno?
Odpowiedź na to pytanie może być zaskakująca, ale generalnie nie zaleca się przykrywania mokrego drewna. Wilgoć zawarta w drewnie musi mieć możliwość odparowania, a przykrycie może ten proces spowolnić. Jeśli drewno jest mokre, najlepiej ustawić je w przewiewnym miejscu i pozwolić mu wyschnąć na powietrzu. Przykrywanie w tym przypadku może prowadzić do gnicia lub pleśnienia drewna.
Oczywiście, jeśli spodziewamy się opadów śniegu lub deszczu, możemy zastosować częściowe przykrycie – na przykład tylko od góry – aby zapobiec dostawaniu się dodatkowej wody do drewna.
Czy drewno schnie na mrozie? Jak przyspieszyć ten proces?
Czy drewno schnie na mrozie? Tak, choć proces ten jest znacznie wolniejszy niż w ciepłych miesiącach. Aby przyspieszyć schnięcie drewna, warto stosować takie metody jak rozłupywanie na mniejsze kawałki, zapewnienie dobrej wentylacji, ustawienie drewna na podwyższeniu oraz ochrona przed opadami. Miejsce schnięcia także ma znaczenie – najlepiej, jeśli jest przewiewne i osłonięte przed deszczem.
Jeśli chodzi o przykrywanie drewna, odpowiedź zależy od warunków. Zawsze jednak pamiętajmy, że drewno musi “oddychać”, aby mogło schnąć efektywnie. Z własnego doświadczenia wiem, że odpowiednie przygotowanie drewna na zimę może znacznie ułatwić codzienne życie, zwłaszcza gdy temperatura spada poniżej zera.